Marsa Alam to perełka południowego Egiptu — bardziej dzika, spokojna i naturalna niż popularne kurorty jak Hurghada czy Sharm el-Sheikh. Leży tuż przy krystalicznie czystym Morzu Czerwonym, otoczona pustynią i palmami. To miejsce, gdzie można naprawdę odetchnąć — bez zgiełku, hałaśliwych promenad i tłumów turystów.
Co tu zachwyca?
- Rafy koralowe na wyciągnięcie ręki – dosłownie. Już przy samych plażach można snorkelingować wśród kolorowych ryb, żółwi, a nawet delfinów (np. zatoka Abu Dabbab czy Sataya Reef).
- Pogoda marzenie – ponad 320 dni słońca w roku, sucho i ciepło nawet zimą. Świetne miejsce na ucieczkę przed zimą w Europie.
- Plaże i spokój – szerokie, złote, piaszczyste. Wiele hoteli ma prywatne plaże z pomostami do rafy. Idealnie dla par, rodzin i każdego, kto chce ciszy.
- Styl wypoczynku – hotele są rozrzucone, często przy samej linii brzegowej, z pięknymi ogrodami i basenami. Atmosfera jest spokojna, kameralna. Mało imprez – więcej natury i relaksu.
- Wycieczki – pustynne safari, wyprawy do Luksoru, rejsy katamaranem, snorkeling z delfinami czy odwiedziny w parku narodowym Wadi El Gemal.
Dla kogo?
Dla tych, którzy szukają słońca, przyrody i odpoczynku. Marsa Alam to idealny wybór, jeśli chcesz się wyłączyć, nacieszyć ciepłym morzem i mieć plażę prawie tylko dla siebie.